Amerykko!
"Pac pragnął
wejść w politykę, abyśmy dysponowali głosem,
który nie będzie tylko i wyłącznie przytakiwał (obecnym rządzącym)."
- Treach
Tupac Shakur znany był ze śmiałych wypowiedzi dotyczących: Ameryki i
jej historii; polityki względem Czarnych; Prezydentów; Rządu oraz
instytucji państwowych. Mówił także o konieczności stworzenia partii
politycznej, która będzie uwzględniała interesy ludzi jemu
podobnych. Kładł nacisk na niedoskonałość prawa i złą politykę w
zakresie więziennictwa. Poniższy tekst, bazujący na wypowiedziach
Tupaca pochodzących z wywiadów i tekstów jego utworów, pokazuje
poglądy Shakura na wymienione wcześniej kwestie.
Tupac zwracał uwagę na kwestie historyczne, równouprawnienie i
pojęcie wolności.. "Dlaczego Patrick Henry mógł powiedzieć 'Dajcie
mi wolność albo zabijcie mnie', a kiedy ja to mówię, to chcą mnie
wsadzić do więzienia. Przecież wolność mi się należy, do ciężkiej
cholery! W roku 1992 mam do niej prawo." Temat wolności poruszał
wielokrotnie. "Pani Wolność jest hipokrytką, która mnie okłamała.
Obiecywała wolność, wykształcenie i równość, a nie dała mi niczego
poza niewolnictwem. Obiecywała wolny naród a otrzymaliśmy głodówkę.
Wuj Sam nic dla mnie nie zrobił, poza tym, że kłamał na temat naszej
historii." [1] "AmeryKKKo! Oskarżam cię o gwałty, morderstwa i
napaść. A także o nękanie i karanie moich ludzi. Oskarżam cię o
kradzież mojej historii. Przypominam ci, co robisz naszym ludziom od
ponad 400 lat. Powinnaś się bać(...) Nie umkniesz jednak przed
przeznaczeniem." [2] Potrójne 'K' nie pojawia się w nazwie Ameryki
bez powodu. Celowo nawiązuje do KKK czyli Ku-Klux-Klanu, a co za tym
idzie kojarzy pojęcie Ameryki z białymi rasistami i tak też
postrzegani są rządzący.
Tupac, w
jednym ze swoich utworów
przytacza wypowiedz jednego z czarnoskórych liderów, Malcolma X:
"Konstytucja oddaje myślenie ojców założycieli - miało to być
państwo tworzone przez białych i dla białych. Rdzenni Amerykanie,
czarni i każdy, kto nie jest biały, jest w świetle tego dokumentu
dręczącym ciężarem dla rzeczywistych obywateli tego narodu."[9]
"Nie sprzątnęli tak szybko Martina Luthera Kinga, bo on walczył
pokojowymi metodami, więc dali mu trochę czasu, ale kiedy już ktoś
mówił o kontrataku, to uciszono go bardzo szybko. Wiem to, bo jestem
dzieckiem tych, których uciszono." "Edgar Hoover poświęcał czas na
zniszczenie Panter, a mógł równie dobrze poświęcić go na budowanie
ich siły, aby wykorzystać je potem do tego, żeby zmienić getto w
lepsze miejsce, bo one dotarłyby do większej liczby ludzi."
Tupac, jak i część polityków murzyńskiego pochodzenia uważał, że
obecność narkotyków, a w szczególności cracku, to celowa polityka
rządu. "Narkotyki i podstępne ataki zabiły naszą jedność"[1] "Mówią
'NIE' narkotykom, ale rząd pilnuje, aby były obecne w naszej
społeczności i zabijały naszą jedność."[2] "Wszyscy są naćpani (…)
Myślą sobie, że jak jesteśmy na haju, to mogą nami kierować, zjebali
to jednak, kiedy obarczyli nas winą. Pewnie dlatego, że jesteśmy
czarni, staliśmy się celem." [3]
Bez wątpienia Shakur nie był patriotą i nie widział w tym sensu.
"Składanie przysięgi fladze, która o nas nie dba. Wychwalanie
człowieka, który nas nie szanuje. Ogłoszenie wyzwolenia niewolników,
proszę cię… Lincoln powiedział to, aby uratować naród. Kłamstwa,
którym wszyscy wierzymy.(…) Konstytucja? Nie odnosi się do mnie."
[2]
Na początku lat 90-tych miała miejsce publiczna debata na temat
szkodliwości "gangsta rapu". W jej uczestnictwo zaangażowani byli
również znani politycy. W trakcie jej trwania, a dokładniej podczas
Zjazdu Republikanów przywołano imię Tupaca. Chyba najbardziej znanym
atakiem są słowa Dana Quayle'a, ówczesnego Wiceprezydenta Stanów
Zjednoczonych: "Nie ma żadnych powodów do publikowania takich
nagrań. Nie mają one miejsca w naszym społeczeństwie".
Shakur nie pozostał dłużnym wobec takich twierdzeń, co manifestował
w swoich utworach. "A co kurwa może wiedzieć Quayle na temat
młodych czarnych mężczyzn?" [4] "Dan Quayle, powinniśmy ci skopać
tyłek. Gdzie byłeś, kiedy czarnuchów chowano w trumnach? Wszyscy
jesteście tacy sami."[5] "Wprowadzę zmiany, Quayle tylko przysporzył
mi sławy." [6]
"A niech mnie. Wiceprezydent mówi o mnie - młodym czarnuchu z getta.
Zna mnie i chce, żeby to mój album zniknął z półek. Wiesz dlaczego?
Bo moja muzyka jest inna - mówię o kontrataku i to dlatego się mnie
czepiają" - powiedział w jednym z wywiadów w 1994 roku.
Ataków w stronę rapu nie szczędził także senator z Kaliforni Bob
Dole, co też doczekało się odpowiedzi rapera: "Nie chcę obrażać Boba
Dole'a. Wiem, że nie ma pojęcia, o czym mówi. On po prostu mówi,
czyta kartkę, którą ktoś mu podsunął. Jest sympatyczny."
Tupac piętnował brak zainteresowania Czarnym społeczeństwem wśród
rządzących. "Jest to wspaniały kraj, problem jednak jest taki, że
ludzie na górze przepieprzają nasze pieniądze, wysyłając je do Iranu
czy jeszcze gdzieś indziej. Wysyłamy miliardy na pomoc głodującym w
Rosji, podczas gdy u nas ludzie głodują w South Central. Mamy
loterię, gdzie jedna osoba może wygrać 25 milionów, podczas kiedy
inni nie mają nic. Pokazują mi zdjęcia z wydętymi (z głodu)
brzuchami z Timbuktu, gdy takie dzieci mieszkają w sąsiednim
mieszkaniu. Mówią mi, żebym wstąpił do armii, bo na ulicy jestem
nikim."
"Mają pieniądze
na wojny, ale nie potrafią nakarmić biednych." [7]
"Płacimy podatki. Kiedy po zamieszkach w L.A. nastał rozejm, nic nie
zmieniło się (na lepsze). Czy stworzono dla nas miejsca pracy? Nie.
Czy odczuliśmy ulgę? Nie. Ale za każdym razem, kiedy ma miejsce
trzęsienie ziemi, powódź czy huragan, Ameryka wydaje miliony na
pomoc. Ich nie obchodzi, czy powstrzymamy przemoc, czy nie. Nie
obchodzi ich przemoc gangów. Za każdym razem, kiedy np. Bośnia
zostanie zbombardowana, wysyła się tym ludziom mnóstwo jedzenia i
paczek. To samo z Somalią - wszyscy dostają jedzenie tylko nie my.
Dlatego nie chcemy, aby przemoc gangów ustała. Nie możesz mnie
prosić, abym powstrzymał przemoc, bo nie jestem w stanie powiedzieć
komuś, kto jest głodny, co ma robić. Nakarmcie ich, to będę im
mówił, co mają robić.
"Wściekłem się, kiedy pewnego razu ktoś w telewizji obraził czarnych
jako całość, a przecież czarni zbudowali ten kraj, a prawdopodobnie
też stację telewizyjną, w której to powiedział, lecz wtedy nikogo to
nie oburzyło, nie było żadnego problemu, Bush śmiał się razem z nim.
Założę się, że Bush opowiadał sobie z Japończykami kawały o
Murzynach: - Gdzie można spotkać trzech czarnuchów na raz? - W
kolejce po zasiłek. - Ha, ha, ha. Tak to właśnie widzę. Nigdy nie
czułem się reprezentowany przez Busha. Nikt się nami nie interesuje
i jesteśmy zagubieni w tej dżungli, w której musimy przetrwać i to
przy pomocy wszelkich dostępnych środków."
"Politycy to
hipokryci, nie chcą nas wysłuchać" [8]
"Powiedzcie mi, co taki George Bush wie na temat 123 ulicy, o
Teatrze Apollo? Czy którykolwiek z nich coś o tym wie? Pokażcie mi
chociaż jednego. W ten sposób wysyłają młodym czarnym Amerykanom
negatywny komunikat. Do kogo mam się zwrócić? Kto ma pilnować ich
interesów? Nie powiedzą mu: wiesz Bush, nie jest dobrze, że mówisz
tylko do białych dzieciaków, bo powinieneś mówić do całego kraju. On
powinien służyć ludziom. Jak mam szanować kogoś, kto się mną w ogóle
nie interesuje i nawet nie ma takiego zamiaru?"
"Politycy się nami nie interesują. Reprezentuję pieprzone pięć
milionów sprzedanych nagrań, a żadni politycy w ogóle nie starają
się o nasze głosy. Ale w następnych wyborach obiecuję wam, będę
siedział naprzeciwko wszystkich kandydatów. Obiecuję!" "Gwarantuję
wam, że będziemy mieli swoją własną partię polityczną. Nie będzie
ona tylko dla Czarnych. Będzie ona dla Meksykańczyków, Ormian, dla
tych wszystkich, którzy znaleźli się w zagubionym plemieniu. Musimy
mieć naszą własną partię polityczną, ponieważ wszyscy mamy takie
same pieprzone problemy. Zbudowaliśmy ten naród i nie mamy z tego
żadnych pieprzonych korzyści"
"To tak bardzo przeraża współczesną Amerykę. Oni w nas widzą tamtych
ludzi, z tą różnicą, że my mamy prawo do głosu po naszej stronie.
Widzą, że znajdują się w pozycji okupanta, a wiedzą doskonale, co
dzieje się, kiedy ciemiężeni walczą przeciwko okupantowi - okupowani
zawsze wygrywają."
"Obniżacie
podatki, zabieracie zasiłki. Mamy tu siedzieć (w getcie),
zbankrutować i umrzeć z głodu?" [3]
"Prawo Trzech Razy można postrzegać jako stworzone po to, aby pomóc
w sprzedaży przestrzeni więziennej. Więzienie to wielki biznes.
Widzę to, bo siedzę w więzieniu." Jednym z propagatorów wprowadzenia
prawa "Three Strikes Law" był Pete Wilson, gubernator Kaliforni,
który został wspomniany w utworze "To
Live And Die In L.A."
"Więzienia i system sądowy nie bronią naszych interesów i dopóki się
to nie zmieni, dopóty będziemy borykali się z problemami: będziemy
mieli wysoką przestępczość w gettach, strzelaniny na koncertach,
ludzi utrzymujących się z zasiłków, narkotyki, ciąże wśród
nastolatek, bo to wszystko bierze się z tego, że nie jest tak, jak
być powinno. Obwiniam o to te państwo, ponieważ mogło temu
zapobiec."
W 1994 roku Tupac doświadczył tego na własnej skórze podczas procesu
o gwałt i wtedy przed ogłoszeniem wyroku przedstawił swój pogląd na
ten temat: "Wysoki Sądzie, przez cały czas trwania procesu, Sąd ani
razu nie spojrzał w oczy mnie lub mojemu obrońcy. Oczywistym więc
jest, że Sąd nie jest tu po to, aby dociekać sprawiedliwości, nie ma
więc sensu, żebym prosił Sąd o łagodny wyrok. Nie obchodzi mnie
postanowienie Sądu, ponieważ nie szanuje się nas tutaj. W mojej
opinii ten Sąd nie egzekwuje prawa. Nie ma na tej sali
sprawiedliwości."
"Chciałbym
spotkać się z Prezydentem, ale czy on się zgodzi?
Boi się spojrzeć w oczy czarnucha bandyty" [3]
Shakur nagrał nawet kawałek będący swego rodzaju listem otwartym do
ówczesnego Prezydenta Stanów Zjednoczonych, Billa Clintona:
"Drogi Panie Clinton. Coraz ciężej jest sukinsynowi zarobić na ulicy
dolara. Słyszę, że mówisz o pokoju, ale nie będzie pokoju, dopóki
moje młode czarnuchy nie sięgną po broń. Wiem, że mnie rozumiesz, bo
jesteś zbyt blisko, żebyś tego nie słyszał, dlaczego więc nie
pomożesz czarnuchowi? Kiedy mówisz, że obcinasz zasiłki, to
czarnuchy na ulicach zastanawiają się, kto do cholery się nimi
przejmuje. Chcecie, żebyśmy złożyli broń, ale nie macie zamiaru dać
nam pieniędzy. Gdzie podziało się moje 40 akrów i muł durniu? Nie
jesteśmy idiotami. Chcesz zmienić nas w swoich żołnierzy. Chcesz,
abyśmy walczyli na twojej wojnie, ale o co kurwa mam walczyć?
Obciążacie wszystkich czarnych podatkami, a potem policja bije mnie
na ulicach. Pieprzę taki pokój."[3]
"Tego nauczyła mnie Ameryka, i to wykorzystuję teraz przeciw niej:
kapitalizm, imperializm, kolonializm - wszystko wykorzystuję przeciw
nim, a oni tego nienawidzą. Nie mogą znieść widoku czarnego
dzieciaka podróżującego pierwszą klasą, na którego szyi wiszą złote
łańcuchy, a na palcach ma złote pierścienie. Gapią się na mnie i nie
mogą tego znieść."
Przypisy:
[1]
Panther Power
[2]
Words of Wisdom
[3]
Letter To The President
[4] Souljah's Revenge
[5] Last Wordz
[6]
Holler If Ya Hear Me
[7]
Keep Ya Head Up
[8]
Me Against The World
[9]
White Mans World
|